Niestety, w dzisiejszych czasach awarie koła dwumasowego to przykra codzienność części z użytkowników samochodów z silnikiem diesla. Czy można temu zapobiec, czy jest to nieodwracalna przypadłość, wynikają po prostu ze specyfiki koła dwumasowego? Postaramy się odpowiedzieć na to pytanie.
Współczesne, wysokoprężne silniki cechują się wysoką kulturą pracy, która objawia się m.in. brakiem szarpania. Dzieje się tak dzięki równo rozłożonym cyklom mieszanki w cylindrach. Przez to jednostka napędowa pracuje praktycznie bez koła zamachowego. Istnieje jednak jeden, podstawowy minus, który stanowią wibracje.
Głównym powodem tego zjawiska jest zredukowana masa koła zamachowego, co przy niskich obrotach silnika oznacza duże wibracje, które powodują przyspieszone zużycie skrzyni biegów. Dodatkowo, silnik który posiada koła zamachowe o małej masie mógłby gasnąć, w przypadku gdybyśmy zbyt szybko odpuścili pedał sprzęgła. Aby zneutralizować tego typu zjawiska, w silnikach stosuje się zamachowe koło dwumasowe.
Koło dwumasowe zbudowane jest z dwóch kół zamachowych, połączonych tłumikiem drgań skrętnych. Dzięki niemu, tarcze mogą się skręcać względem siebie nawet o 120 stopni.
Jakie zatem są zalety koła dwumasowego? Przede wszystkim zmniejszenie drgań na małych obrotach silnika, a także neutralizacja charakterystycznego szarpnięcia w chwili gdy załączane jest sprzęgło. Poza tym, badania wykazały, że zastosowanie koła dwumasowego wiąże się z nawet 5% obniżeniem spalania, a czas eksploatacji pozostałych elementów takich skrzynia biegów i synchronizator ulega wydłużeniu.
Niestety, na tym koniec. Po pierwsze, koszt koła dwumasowego jest zwykle ok. 3 razy większy niż standardowego koła zamachowego. Po drugie, przejmuje ono część funkcji sprzęgła, więc również się zużywa, i to dosyć szybko. W zależności od wielu czynników, koło dwumasowe może nie wytrzymać nawet 50 tysięcy kilometrów!
Co zatem należy robić, aby koło dwumasowe służyło nam jak najdłużej? Zasady powinny być takie same jak w przypadku „oszczędzania” sprzęgła, tj. delikatna redukcja biegów i unikanie „strzałów ze sprzęgła”. Powinno się delikatnie obchodzić z pedałem gazu i sprzęgłem, a najlepiej – utrzymywać obroty na poziomie od 2000 do 2200.
Warto też przypomnieć, iż koło dwumasowe eksploatuje się proporcjonalnie do obciążenia silnika. Sporym obciążeniem dla tej części jest chociażby holowanie cięższych przyczep.