Czy w celu sprawdzenia stanu sprzęgła musimy się udać do warsztatu samochodowego? Okazuje się, że nie. Jesteśmy w stanie we własnym zakresie ocenić stan sprzęgła bez konieczności wyjmowania silnika bądź skrzyni biegów.
Jak wszyscy powszechnie wiemy sprzęgło jest elementem przenoszącym ruch obrotowy wału silnika na skrzynię biegów jednocześnie pozwalając na czasowe odłączenie od niej silnika, co pozwala na płynną zmianę biegów. Sprzęgło oraz jego poszczególne elementy analogicznie do pozostałych części samochodowych mają określony czas eksploatacyjny. W przypadku sprzęgła, zużycie jego okładzin wynika z chwilowego tarcia o powierzchnię koła zamachowego silnika. Czynności te następują w przypadku płynnego ruszania pojazdu oraz zmiany biegów. W mechanice jest to zwane pod pojęciem „naturalnego zużycia okładzin sprzęgła”. Oprócz naturalnego zużycia wyróżniamy również awaryjne zużycie okładzin sprzęgła. Dzieje się tak w przypadku nieumiejętnego ruszania powiązanego ze zbyt długą jazdą na „półsprzęgle”, trzymaniem nogi na sprzęgle podczas jazdy (niszczony jest wtedy docisk sprzęgła), złej regulacji skoku jałowego pedału sprzęgła oraz zużycia bądź uszkodzenia sprężyn dociskowych sprzęgła. Do awaryjnego zużycia okładzin sprzęgła dochodzi również w przypadku nieumiejętnej wymiany oleju silnikowego. Wystarczy wlać do skrzyni zbyt dużą ilość płynu przekładniowego, a może dojść do usterki.
Istnieje sposób na określenie stanu sprzęgła bez konieczności wizytowania warsztatu samochodowego. Wystarczy podjechać swoim samochodem na drogę o niewielkim natężeniu ruchu, najlepiej posiadającą w pewnym miejscu delikatny stopień nachylenia. Aby przeprowadzić test należy rozpędzić samochód do momentu wrzucenia najwyższego biegu i utrzymywać obroty wynoszące w zależności od silnika około 1500/min. Jeżeli gwałtowne naciśnięcie pedału sprzęgła nie spowoduje nagłego przyśpieszenia pojazdu, a obroty silnika znacznie wzrosną to znaczy, że samochód nam się „ślizga”, a z jego układem przeniesienia mocy nie jest najlepiej. Należy wtedy natychmiast przerwać test, aby nie doszło do dalszych uszkodzeń i w miarę możliwości wybrać się do najbliższego warsztatu samochodowego w celu zdiagnozowania usterki.
